Sortowanie
Źródło opisu
Książki
(10)
Forma i typ
Książki
(10)
Proza
(8)
Poezja
(2)
Dostępność
dostępne
(17)
Placówka
Wypożyczalnia Piotrków
(8)
Wypożyczalnia Opoczno
(9)
Autor
Bawołek Waldemar (1962- ).
(1)
Bielawa Jacek (1974- )
(1)
Flaszyński Dominik (1970- ).
(1)
Jelonek-Lisowska Agnieszka (1976- ).
(1)
Mrozek Mirosław (1979- ).
(1)
Muszer Dariusz (1959- )
(1)
Orzeł Paweł (1985- )
(1)
Sakowski Ireneusz.
(1)
Walczak Emilia (1984- ).
(1)
Wasilewski Andrzej (1980- ).
(1)
Rok wydania
2010 - 2019
(10)
Okres powstania dzieła
2001-
(10)
Kraj wydania
Polska
(10)
Język
polski
(10)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(8)
Przynależnośc kulturowaLiteratura polska
(1)
Temat
Alkoholizm
(1)
Grupy społeczne
(1)
Kobieta
(1)
Loteria
(1)
Miłość
(1)
Polityka społeczna
(1)
Praca
(1)
Temat: czas
1945-1989
(1)
Gatunek
Powieść obyczajowa
(4)
Opowiadania i nowele obyczajowe
(2)
Powieść psychologiczna
(2)
Wiersze
(2)
Opowiadania i nowele psychologiczne
(1)
Powieść
(1)
Science fiction
(1)
10 wyników Filtruj
Brak okładki
Książka
W koszyku
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32531 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Kolekcja Elewatora)
Forma i typ
Przynależność kulturowa
Temat
„Józef, jak co dzień, wyszedł z pracy o 16. Jak co dzień dołączył do strumienia ludzi opuszczających biuro o tej porze. Jak co dzień szedł po ażurowych płytach chodnikowych, spod których próbowała przedzierać się trawa. Jak co dzień trawa została zdeptana przez kilkaset nóg i rozpoczęła kolejną żmudną próbę wzrostu, która zostanie brutalnie powstrzymana następnego dnia rano”. To, że Dominik Flaszyński bardzo lubi klasykę światowej literatury, ujawnia już w motcie do swojej książki, pochodzącym z "Procesu" Franza Kafki. Zresztą, nie będzie nadużyciem twierdzenie, że "Gratuluję! Wygrał pan w Loto" to jest właśnie swego rodzaju gra, zabawa z autorem "Przemiany" - że to jest współczesna wersja "Procesu" lub "Zamku". Przekaz jest podobny. Kilka słów o fabule. Główny bohater książki - a jakże, nie kto inny, jak właśnie Józef K.,urzędnik zaczytujący się w "Czarodziejskiej górze" Tomasza Manna - pewnego dnia dowiaduje się, że wygrał w tytułową grę liczbową, co drastycznie, jednym cięciem, przecina natrętną rutynę jego życia. Jego przewidywalną codzienną systematyczność, metodyczność, a także bezradność wobec tej jego zmechanizowanej rzeczywistości. Wygrana w Loto „wyrywa go ze schematu”, jak pisze Flaszyński. Ale właśnie - zamiast uszczęśliwiać go, wprawia w jeszcze większą frustrację. Na kartach książki obserwujemy coraz cięższe zmagania bohatera z faktem wygranej w Loto. Skąd my to znamy? Nieustannie pragnąc zmiany, gdy już ona nastanie, wtem okazuje się, że teraz chcemy czegoś zupełnie innego, że nie o to nam chodziło. Marzenia rozmijają się z rzeczywistością. Mówiąc kolokwialnie: i tak źle, i tak niedobrze. W tym egzystencjalnym kontekście książkę Dominika Flaszyńskiego najtrafniej jest określić mianem prozy życia." Emilia Walczak źródło opisu: http://fundacja-berezy.org
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109083 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32540 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Kolekcja Elewatora)
"Z powodzi feministycznej prozy Babidło wynurza się jako twór samoswój - zwiewny, a zarazem bardzo realny, drapieżny, a pełen delikatności i poezji, szalenie serio, a równocześnie mrugający okiem w przebłyskach czarnego humoru. Opowieści z życia kobiet - ukazanych od dziewczęcego dzieciństwa, przez młodość i dojrzałość, aż po role babci - to u Agnieszki Jelonek-Lisowskiej narracje zanurzone w rzeczywistości powszedniej, wypełnione codzienną krzątaniną, troską o rodzinę i dom, pracę i wypoczynek po niej - wciągane jednak - jak ich bohaterki - w ciemne wiry depresji, lęku, nagle objawionych pragnień. Babidło, kobieta z ogonkiem, istota szamocząca się ze sobą i gorsetem swoich obowiązków i ról społecznych, to przebudzony niespodzianie demon i - równocześnie - ofiara piekła kobiet. Jelonek-Lisowska ukazuje ją jako nadnaturalnie wrażliwą, czującą skórą i zmysłami, zachłanną na życie, a przy tym subtelniejszą od zaprogramowanego na działanie mężczyzny, ale właśnie przez to rozpaczliwie niepotrafiącą sobie poradzić z intensywnością własnych doznań i dotkliwością świata wokół. Ta proza życia, za którym czai się szaleństwo, rodzi się jednak z dyscypliny i unika nadmiaru ekspresji. Budowana ze zdań oznajmujących, czerpiąca z języka współczesności, podatna na jego gry, bywa też dyskretnie ironiczna. Mówiąc więc żartem, można ją też polecić mizoginom, unikającym pouczeń ze strony feministek. Ani się spostrzegą, a babidło wejdzie im w krew." Artur Daniel Liskowacki źródło opisu: http://fundacja-berezy.org
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109082 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32530 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Kolekcja Elewatora)
Forma i typ
Przynależność kulturowa
Gatunek
"Dawno nie czytałem debiutanckiego zbioru wierszy tak dojrzałego. I na dodatek tak świetnie skonstruowanego. Wadą charakterystyczną dla debiutanckich tomików jest zazwyczaj to, że w poszczególnych wierszach ich autor spłaca dług, jaki zaciągnął u poetów, u których terminował, którymi się fascynował. W efekcie: debiutanckie zbiorki składają się z wierszy powstałych w najrozmaitszych poetykach. W przypadku Mirosława Mrozka i jego książki Horyzont zdarzeń sprawa ma się całkowicie inaczej. W trakcie lektury poszczególnych wierszy tego autora nie sposób nie zachwycić się tym, że wyszły spod jednej i tej samej ręki, że spłynęły z jednego i tego samego pióra. Ten poeta ma swój styl. A to dzięki temu, że wie czego chce od poezji i wie, czego chce w poezji dokonać. Nie umiałbym wymienić ulubionych poetów Mrozka, wiem jednak, jestem tego niemal pewien, że książką, którą nieustannie czyta, którą ciągle ma pod ręką jest Biblia. Nie znaczy to wcale, że wiersze Mrozka napisane – a raczej: wypowiedziane i napisane – zostały w języku biblijnym. Nic z tych rzeczy. Język tej liryki jest jak najbardziej nowoczesny i postnowoczesny, ale w trakcie lektury Horyzontu zdarzeń czuje się także podskórnie puls języka księgi ksiąg. Chciałbym w tym miejscu napisać, że Mirosław Mrozek jest poetą religijnym, ale boję się trochę tej tezy. W każdym razie, jeśli jest on poetą religijnym, to nie w tym sensie, w jakim poetą religijnym był ks. Jan Twardowski, ale w tym, w jakim był na przykład Jerzy Liebert. To nie jest poezja wyznawcza, lecz buntownicza i poszukująca. Poeta pisze w jednym wierszu „zostałem powołany do błądzenia”, a w innym „Poezja nie jest dialogiem, jest diagnozą. / To nie choroba, lecz sposób myślenia i działania”. Królewskim tematem jego wierszy jest zarówno ból istnienia, jak i istnienie bólu. Nie ukrywa on, że funkcją życia jest cierpienie, co skonstatował w przyprawiającym o ciarki na plecach wierszu W cieniu. O tym, o czym myśli każde z nas, o czym każde z nas myśli w każdej chwili, o lęku i strachu przed nieznanym i nienazwanym, pisze w sposób bez patosu, w sposób tak jasny i prosty, że Bogu Ojcu i Matce Naturze dziękuję, że pozwolili Mirosławowi Mrozkowi napisać to, co napisał. Oczywiście, nie mogłem nie pomyśleć, pisząc to, co sam wyżej napisałem, czy wiersze zamieszczone w zbiorze Horyzont zdarzeń przypadłby do gustu Henrykowi Berezie, patronowi tego konkursu. Powiem szczerze, nie wiem, chociaż mam nadzieję, że tak. Jestem pewien, że autorowi Biegu rzeczy i Sposobu myślenia spodobałoby się, że debiutujący poeta nie kryje, że więcej nie wie niż wie i umie o tym napisać tak, że mam ochotę powiedzieć mu, że jego wiersze powstały także w naszym imieniu." Janusz Drzewucki źródło opisu: z okładki
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109410 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32533 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Kolekcja Elewatora)
Powieść Ireneusza Sakowskiego jest zjawiskowej urody. Poza tym, że pięknie i bezbłędnie napisana jest też znakomicie skonstruowana i przemyślana w najdrobniejszych szczegółach. Tkwi w niej nie tylko ogromny potencjał epicki, narracyjny, ale również dramaturgiczny – to znakomity dramat z nowocześnie przemyślanymi didaskaliami i językowym rozegraniem akcji. Nie można jednak zapomnieć, że to lektura trudna i wyczerpująca, stawiająca wymagania filozoficzne i historyczne. Proza elitarna słowem. Autor nie pogardza swoimi postaciami. Mówi on bowiem, że zaspakajanie rozmaitych tęsknot w siermiężnej Polsce lat 60. było potwornie kiczowate, jednak same tęsknoty – nie. Sakowski wydobywa więc najbardziej prowincjonalnych, nieważnych bohaterów, nakazuje im przeżyć absurdalną wycieczkę, a równocześnie zostawia nas w przekonaniu, ze ta wycieczka nie poszła na marne – że wbrew rozmaitym dyrektorom, wbrew planom „zabezpieczenia kultury na odcinku stolicy”, wbrew całkowitej niedorzeczności ci ludzie coś przeżyli. źródło opisu: www.wydawnictwomost.pl
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109415 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32532 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Kolekcja Elewatora)
Forma i typ
Przynależność kulturowa
Temat
"Jeśli konfabulacje rzeczywiście zachodzą na zakrętach, to może byłoby zasadne powiedzieć, że proza Emilii Plateaux jest powieścią zakręconą. Ale "Fake" to wbrew pozorom książka starannie ułożona i przemyślana. O czym? W prowokacyjnym wstępie, czy raczej: niby-wstępie, czytamy: "To historia o piciu". Wpisująca się zarówno w (nomen omen) ciąg tego rodzaju literatury, obecnej w naszej kulturze od dawna, jak i w oczekiwania czytelnicze – sugeruje ów wstęp, który jest nie tyle wstępem, co grą z odbiorcą. Grą, bo też wbrew pozorom nie mamy tu do czynienia z "rzyganiem perłami", które oferuje nam kolejny uzależniony od alkoholu perłopław, ale z trzeźwym pokoleniowym obrachunkiem. Pokoleniowym kulturowo, nie politycznie czy społecznie. Bo "Fake" nie jest deklaracją ideową, ale głosem zagubionych – w słowach, wartościach, sensach. Nie bez kozery busolą tego świata – fałszywą, a przynajmniej zawodną, co wynika z tej ironicznej i autoironicznej powieści, w której cytat, informacja to często efekt "wygooglania" – jest Wikipedia, a i szerzej wirtualna codzienność sieci. Wymieszana z erudycyjną pozostałością po poprzednikach, cytatami z Czycza i Rolanda Barthes'a, ale i nawiązaniami do piosenek zespołu Bajm czy Marianne Faithfull. Odnieść można wrażenie, że Emilia Plateaux, czując się spadkobierczynią zarówno Sępa-Szarzyńskiego, jak i Hłaski, a będąc zanurzona w rzeczywistość lokowanych produktów i intelektualnego śmietnika XXI wieku, poszukuje nie tyle formy dla współczesnej literatury – osaczonej przez niekończące się echa i prawa wydawniczego rynku – ile nadziei dla młodości. Modelowo cynicznej, wybierającej kac jako stan gwarantujący dystans do życia, ale w istocie bezradnej i naiwnej. Czytane w ten sposób "Fake" to powieść świadomie szczeniacka, uciekająca przed zaszufladkowaniem w zgrywę, lecz mówiąca o świecie przedstawionym z powagą i goryczą." Artur Daniel Liskowacki źródło opisu: http://fundacja-berezy.org
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109414 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32529 (1 egz.)
Książka
W koszyku
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32534 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Kwadrat)
Forma i typ
Przynależność kulturowa
"Gospodin Gepin żyje szczęśliwie z żoną w Epoce Tęczy. Jest rok Osiemdziesiątego Ósmego Fioletu i wyniszczające wojny o powietrze są niemalże zapomniane. Na Ziemi mieszka tylko garstka prawdziwych ludzi. Hologramy i klony zaludniają świat, śmierci nie ma. Kiedy Gepin w wieku 128 lat postanawia spisać swoje wspomnienia, w złudnej idylli życia we dwoje pojawia się rysa i świat staje na głowie. Z dnia na dzień bohater zostaje przeniesiony do kwatery pracy twórczej w południowej Norwegii, gdzie ma pracować nad memuarami, używając do tego martwego języka, jakim stał się niemiecki. Retrospekcja Gepina jest jednak sprzeczna z oficjalną historiografią. Nikt już nie chce wiedzieć, jak brutalne i okrutne były wojny o powietrze, w których Gepin brał udział, jako członek ruchu oporu. Fantastyczno-komiczna powieść Dariusza Muszera o miłości, prawdzie, kłamstwie i manipulacji w epoce informacji pokazuje bezlitośnie odbicie naszych twarzy w krzywym zwierciadle." Z noty wydawcy niemieckiego, A1 Verlag źródło opisu: http://www.wforma.eu
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109075 (1 egz.)
Książka
W koszyku
Arkusz : (pigmalion) / Paweł Orzeł. - Szczecin : "Forma" : Fundacja Literatury imienia Henryka Berezy, 2014. - 1. karta złożona (39, [1] łamów) ; 18 cm.
(Kwadrat)
Forma i typ
Przynależność kulturowa
Gatunek
"Pigmalion to zwykła świnia. Z naciskiem na świntuszenie. Agalmatofilia? Kazirodztwo? Pediofilia? Robofilia? Zoofilia? Nekrofilia? Z wielką chęcią! A najchętniej z Galateą. Gdy długo pocierać rzeźbę, można ją ponoć (p)obudzić. I vice versa. Kogo zrobił sobie Pigmalion? Rzeźbę, dziecko, (Pra)lalkę, cyborga (seks-maszynę), zwierzę, nagrobek? Kobietę idealną? Człowieka? Czy to jeszcze sztuka wysoka i boskie ciało, czy już sztuka mięsa i ciało ludzkie? Czy każdy stosunek do własnego dzieła to stosunek z własnym dziełem? Z własnym dzieckiem? Pigmalion rzeźbi Galateę. Paweł Orzeł pisze Arkusz [imalion]. Obydwaj panowie mają ręce pełne roboty - jeden urabia kamień, drugi stuka w klawisze. Ich praca to robota ręczna. Ich dzieła to kształty, często bujne - somatycznie konkretne jak co najmniej skóra. Dotykane i dotkliwe. Od przodu i od tyłu. Tylko czy poza powierzchnią, poza namacalnym a fronte i a tergo arkusza, jest coś wewnątrz? Coś za (nie)czystą płaszczyzną kartki? Czy wydzieliny dzieła świadczą o jego bogatym wnętrzu? Czy za rzeźbą ciała i rzeźbą mięśni tkwi to, przy czym ręce opadają - jak u Wenus z Milo - to, co niezmysłowe i niezmyślone? Miłość? Pigmalion co rusz to sprawdza. Kopulacyjne (a fronte i a tergo) wcielenie w Galateę to przekroczenie powierzchni skóry. Próba dojścia - głębiej - i znalezienia istoty (rzeczy). Ale i zatarcie różnicy między ciałem dzieła i ciałem działającego. Galatea dzieje się wtedy, gdy Pigmalion przechodzi przez lustro, przez Arkusz [imalion]. Pigmalion jako Alicja? Wszak to wszystko wytwór wyobraźni i rąk (s)twórcy. A zatem jedna wielka masturbacja? Czyli mistyfikacja? Co za świństwo!" Maja Staśko źródło opisu: http://www.wforma.eu
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109412 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32537 (1 egz.)
Książka
W koszyku
(Kwadrat)
"Jeden dzień, jedno miasto i dwadzieścia kilka osób, które zderzają się ze sobą niczym kule bilardowe. Rozmawiają przez chwilę, poświęcają kilka sekund uwagi, po czym zaraz wracają do własnych myśli, prywatnych światów. Bardzo różnych – tak jak oni. Jest pośród nich dziecko i umierający starzec. Jest profesor filozofii i bezdomny żebrak. Andrzej Wasilewski w krótkich zbliżeniach przedstawia ich historie, raz zwyczajne, raz nietypowe, jednak pisarzowi nie chodzi tylko i wyłącznie o stworzenie galerii współczesnych ludzkich przypadków. Książka Wasilewskiego jest nie tylko „spacerem” po ludzkich głowach, ale również przechadzką na skróty po współczesnych teoriach filozoficznych, społecznych, psychologicznych, politycznych... Bohaterowie przedstawiają prywatne małe prawdy, które zestawione obok siebie tworzą kakofonię idei. Ale czy w ponowoczesnym świecie da się w jakikolwiek sposób uzgodnić je ze sobą?" Robert Ostaszewski źródło opisu: http://www.wforma.eu
Ta pozycja znajduje się w zbiorach 2 placówek. Rozwiń listę, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Piotrków
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 109417 (1 egz.)
Wypożyczalnia Opoczno
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 32543 (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej